Śladami Jamesa Bonda – czyli wyspa Gwóźdź – „Człowiek ze złotym pistoletem”. Krabi – Tajlandia.

Jedziemy na wycieczkę.

Jak już wspominałem, na Ao Nang jest nieograniczona liczba biur podróży. Nas interesują dwie wycieczki.

Pierwsza z nich to atrakcja która się ukrywa pod nazwą „ Wyspa Jamesa Bonda” . Porównując i wypytując o ceny, dochodzimy do porozumienia z naszą gospodynią. Okazuje się, że pani właścicielka hotelu, oferuje nam najlepszą cenę za tą wycieczkę. Kupujemy u niej.

krabi-tajlandia-3 krabi-tajlandia-4

To całodzienna wycieczka. Rano z hotelu zabiera nas busik i około godziny jedziemy do przystani, w zatoce Ao Phang Nga.



Ao Phang Nga jest Morskim Parkiem Narodowym obejmującym swoim zasięgiem zatokę Phang Nga i znajdujące się w niej ponad 40 wysp i wysepek.

krabi-ao-nang-437 krabi-ao-nang-438 krabi-ao-nang-439 krabi-ao-nang-445 krabi-ao-nang-446 krabi-ao-nang-447 krabi-ao-nang-457 krabi-ao-nang-458 krabi-ao-nang-459 krabi-ao-nang-727 krabi-ao-nang-731 krabi-ao-nang-732

Wsiadamy na łódź i płyniemy w kierunku Wyspy Jamesa Bonda. Dlaczego taka nazwa ? Dość proste, w roku 1974 kręcono tu jeden z odcinków przygód Jamesa Bonda (w tej roli wystąpił Roger Moore) pt. „Człowiek ze złotym pistoletem”. Od tego czasu wyspa zyskała swą drugą nazwę wyspy Jamesa Bonda. W języku tajskim wyspa nazywa się Ko Tapu  co oznacza Wyspa Gwóźdź. Faktycznie wbija się w wodę zatoki, jak wciśnięty nieludzką siłą olbrzymi kołek.

krabi-ao-nang-49 krabi-ao-nang-52 krabi-ao-nang-54 krabi-ao-nang-55 krabi-ao-nang-57 krabi-ao-nang-62 krabi-ao-nang-65 krabi-ao-nang-68 krabi-ao-nang-80

Jako że jest to jedna z największych okolicznych atrakcji, spotykają się tu turyści, ze wszystkich pobliskich resortów. Głównie Phuket i Krabi. Czasami na wyspie jest niewyobrażalny tłok, jak na jakimś targowisku.

krabi-ao-nang-154 krabi-ao-nang-155 krabi-ao-nang-156 krabi-ao-nang-158 krabi-ao-nang-161 krabi-ao-nang-164 krabi-ao-nang-167

W rzeczywistości nikt nie wysiada na wyspie Bonda. Wszystkie łodzie zatrzymują się na wyspie Khao Phing Kan. To właśnie z niej roztacza się piękny widok na okolicę i to właśnie tutaj powstają wszystkie pamiątkowe zdjęcia.

krabi-ao-nang-169 krabi-ao-nang-171 krabi-ao-nang-173 krabi-ao-nang-174 krabi-ao-nang-175

Po serii zdjęć w każdej możliwej pozie, pakujemy się do łódki i płyniemy na Koh Panyee. To rybacka wioska na wodzie przyklejona do wystającej skały. Zamieszkują ją Indonezyjczycy. Kto był w Indonezji na morzu szybko dostrzeże podobieństwo.

krabi-ao-nang-22 krabi-ao-nang-129 krabi-ao-nang-130 krabi-ao-nang-244 krabi-ao-nang-247 krabi-ao-nang-442

Pierwsi mieszkańcy pojawili się tu ponad 200 lat temu. Na początku byli to Malajowie potem Indonezyjczycy. Na wyspie religią obowiązującą jest islam. Od pewnego czasu rybakom było coraz trudniej utrzymać się z rybołówstwa. Zaproponowali więc, by na ich wyspie na obiad zatrzymywały się wycieczki z turystami odwiedzającymi wyspę Bonda. Tak powstał największy punkt gastronomiczny w okolicy.

krabi-ao-nang-311 krabi-ao-nang-312 krabi-ao-nang-313 krabi-ao-nang-315 krabi-ao-nang-316 krabi-ao-nang-318 krabi-ao-nang-319 krabi-ao-nang-320 krabi-ao-nang-321 krabi-ao-nang-323 krabi-ao-nang-324 krabi-ao-nang-325 krabi-ao-nang-326 krabi-ao-nang-327 krabi-ao-nang-328 krabi-ao-nang-329 krabi-ao-nang-333 krabi-ao-nang-334 krabi-ao-nang-335 krabi-ao-nang-336

Oprócz knajpek na wyspie, powstało także spore targowisko. A to wszystko na palach wbitych w wodę. Kiedyś drewnianych, z czasem zamienianych na betonowe. Dziś połowa tej pływającej wioski jest już na betonie, ale nadal warto trochę oddalić się od „centrum” by zobaczyć jak życie na niej wygląda.

krabi-ao-nang-529 krabi-ao-nang-530 krabi-ao-nang-534 krabi-ao-nang-536 krabi-ao-nang-540 krabi-ao-nang-542 krabi-ao-nang-546 krabi-ao-nang-547 krabi-ao-nang-548 krabi-ao-nang-703 krabi-ao-nang-708 krabi-ao-nang-710 krabi-ao-nang-718

Co ciekawe wyspa słynie z klubu piłkarskiego. W roku 1986 młodzi chłopcy zainspirowani mistrzostwami świata w piłce nożnej zbudowali ze starych tratw i resztek desek pływające boisko. Choć na początku nikt im nie dowierzał, z czasem stali się jedną z najlepszych drużyn z południowej Tajlandii.

Po całkiem dobrym obiedzie ruszamy na kajaki. Cała impreza rozpoczyna się na zacumowanym statku. Tu następuje przesiadka z łódki na kajaki. Możecie pływać sami lub z wiosłującym za was Tajem, któremu po wszystkim należy wręczyć stosowną opłatę. Jeśli czujecie się niepewnie na kajaku, to nie musicie pływać. Wasza łódka zabierze was dookoła na krótki rejs.

krabi-ao-nang-111 krabi-ao-nang-113 krabi-ao-nang-114 krabi-ao-nang-119 krabi-ao-nang-124 krabi-ao-nang-178 krabi-ao-nang-180 krabi-ao-nang-182 krabi-ao-nang-188 krabi-ao-nang-192 krabi-ao-nang-194 krabi-ao-nang-196 krabi-ao-nang-202 krabi-ao-nang-207 krabi-ao-nang-211 krabi-ao-nang-221 krabi-ao-nang-222 krabi-ao-nang-223 krabi-ao-nang-224 krabi-ao-nang-225 krabi-ao-nang-226

Kiedy rejs się kończy wracamy do portu na dalszą część wycieczki.



Czeka na nas jaskinia z małpami. To buddyjska świątynia Suwankhuha Temple. Znana z tego, że w środku znajduje się wielki posąg leżącego Buddy, a przed świątynią grasują małpy. Świątynia jak świątynia, ale te małpy. Z moich obserwacji, wynika, że bardziej interesują turystów niż sam Budda.

krabi-ao-nang-261 krabi-ao-nang-262 krabi-ao-nang-361 krabi-ao-nang-362 krabi-ao-nang-363 krabi-ao-nang-364 krabi-ao-nang-367 krabi-ao-nang-372 krabi-ao-nang-373 krabi-ao-nang-380 krabi-ao-nang-383

Małpy są dość śmiałe, wręcz agresywne. Jeśli macie coś do jedzenia czego nie chcecie dawać małpom, lepiej to schowajcie. Pilnujcie także swoich plecaków, toreb, ubrań czy aparatów. Małpy tylko czekają by wam to porwać i unieść gdzieś wysoko. Widziałem na własne oczy jak ludzie tracili bluzy czy aparaty. Trzeba jednak przyznać, że małpy dość wdzięcznie pozują do zdjęć i możecie zrobić kilka dobrych kadrów.

krabi-ao-nang-389 krabi-ao-nang-397 krabi-ao-nang-405 krabi-ao-nang-408 krabi-ao-nang-411 krabi-ao-nang-412 krabi-ao-nang-417 krabi-ao-nang-421 krabi-ao-nang-424 krabi-ao-nang-426 krabi-ao-nang-560 krabi-ao-nang-578 krabi-ao-nang-581 krabi-ao-nang-765 krabi-ao-nang-768 krabi-ao-nang-774 krabi-ao-nang-776

Wycieczka kończy się przy wodospadach. Po całym dniu zwiedzania, można zażyć chłodzącej kąpieli w jednym z pobliskich wodospadach. Woda w nich jest dużo chłodniejsza niż w morzu. Możecie być zaskoczeni, że nagle jest tak zimno. Ale nadal zdecydowanie cieplej niż w polskich strumieniach. To naprawdę relaksująca kąpiel. Więc na wycieczkę nie zapomnijcie zabrać ręcznika i stroju na przebranie.

krabi-ao-nang-264 krabi-ao-nang-267 krabi-ao-nang-271 krabi-ao-nang-277 krabi-ao-nang-283 krabi-ao-nang-292 krabi-ao-nang-583 krabi-ao-nang-584 krabi-ao-nang-593

Po udanej wycieczce busik rozwozi wszystkich klientów po hotelach. Zmęczeni ale szczęśliwi wracamy do Ao Nang na wieczorne piwkowanie nad brzegiem morza.

Dziękuję za odwiedzenie mojej strony, będzie mi bardzo miło jeśli polubisz ją na Facebooku ;).


Drogi Podróżniku, poniżej znajduje się reklama Google. Zupełnie nie mam pojęcia, co Ci się na niej wyświetla. Jeśli chciałbyś lub chciałabyś wynagrodzić mi jakoś pracę nad stroną, proszę kliknij w reklamę i nic więcej. Dziękuję za wsparcie strony.